Hej kochani, Miałam ten post wstawić kilka dni wcześniej ale coś działo mi się z komputerem. Na szczęście już wszystko w porządku. Choć przyznam się szczerze, że ostatnio dopada mnie ,, jesienna chandra" to nie odstępuje od powrotu do blogowania, ... nie daje za wygraną :) Jesień ma swoje wadu i zalety. Jedną z dwóch zalet i najbardziej moją ukochaną to cudowne złociste liście jak w poprzednim wpisie oraz drugą to uwielbiane przeze mnie sweterki (w jesieni i zimie to moja ulubiona część garderoby). Dziś dodam kilka zdjęć z słonecznych i ciepłych dni jesieni. A Wy czemu lubicie lub nie lubicie jesieni ?
ja wychodzę tylko wieczorami, w dzień jest potwornie upalnie i się nie da ;)
OdpowiedzUsuńJa tak około 17 :)
UsuńA nawet dziś później :))
Usuńpodobaja mi sie zdj :)
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńładna bluzeczka:) ps. zapraszam na nowy post:)
OdpowiedzUsuńdziękuje, idealna na taki gorąc :)
Usuńświetnie wyglądasz :) również obserwuję :) pozdrawiam http://silesianfashionfreak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa w sumie przebywam wtedy w domu i wieczorkiem gdzieś wychodzę jak jest chłodniej. :)
OdpowiedzUsuńhttp://oliwia-zofia.blogspot.com
Ja w sumie też, a później nad wodę :)
Usuńja też wczoraj i dziś byłam na basenie inaczej nie idzie wytrzymać :)
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńJa w domku siedze, tam gdzie jest najchłodniej to się przemieszczam, ale nad wodę też bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńteż sposób :)
UsuńUpały są okropne, słabo sobie z nimi radzę. Wolę zimę :D
OdpowiedzUsuńja i tak nie wole zimy ;)
Usuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńsuper bluzkę masz ^^
OdpowiedzUsuńdziękuje:*
Usuńświetna bluzka. :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńIle bym dała za takie nogi... ;)
OdpowiedzUsuńja z tymi upałami sobie nie radzę ;/// żyłam nadzieja, że będzie u mnie padać, tak wczoraj mówiły meteorogramy, do dzis ani kropli deszczu i dziś znowu mówili, że bedzie burza i co ;// i nic :((( jejku siedzę i czuje jak paruję, to jest straszne. Byle do DESZCZU!
OdpowiedzUsuńi ostatnio padało :) teraz już nie będzie takich strasznych upałów.. podobno;)
Usuńfoolwoing u now, keep in tpuch, soo chic and fresh
OdpowiedzUsuńkisses
♥
UsuńU mnie wczoraj był straszny upał ale szczęście ze byłam nad wodą:)
OdpowiedzUsuńJeżeli spodoba Ci sie mój blog zaobserwuj a ja na pewno się odwdzięczę tym samym :)
http://kejtis-life.blogspot.com/
chętnie :)
UsuńU mnie cały czas upały, a dzisiejszy deszczyk to zbawienie.
OdpowiedzUsuńDobre, że masz gdzie iść! Ja siedzę w domku przy wentylatorze ;>
he he oj ten wentylator to tez dobry ratunek :>
UsuńNominuję do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńwybacz ale muszę zrobić przerwę ;)
UsuńOczywiście ubrania w moim stylu...Czyl i im prościej tym lepiej ;)
Usuń