Hej kochani, Próbowałam wrócić do blogowania. Ale teraz dopiero udało mi się otworzyć stronę do edycji i wstawiania nowego wpisu. Nie wiem co było przyczyną tego problemu. Mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko dobrze i wrócę na dobre do blogowania. Co u mnie ? Jestem w ciąży. To już 32 tydzień. Już coraz bliżej do zobaczenia się z naszym skarbem. Będzie chłopczyk. Teraz powoli tworzymy kącik w sypialni dla maluszka. Kompletujemy powolutku już wszystko co potrzebne. Cudowne są teraz te rzeczy dla dzieci. Nie wiadomo co kupić, co wybrać. Będę starała się pokazywać tutaj zakupy na wyprawkę lub jak wygląda właśnie kącik synka czy jakieś produkty, które Wam polecę. Może później też rady. Ale najpierw muszę sama się doświadczyć, ponieważ to nasz pierwszy dzidziuś. To do następnego i buziaki dla Was♡
ja wychodzę tylko wieczorami, w dzień jest potwornie upalnie i się nie da ;)
OdpowiedzUsuńJa tak około 17 :)
UsuńA nawet dziś później :))
Usuńpodobaja mi sie zdj :)
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńładna bluzeczka:) ps. zapraszam na nowy post:)
OdpowiedzUsuńdziękuje, idealna na taki gorąc :)
Usuńświetnie wyglądasz :) również obserwuję :) pozdrawiam http://silesianfashionfreak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa w sumie przebywam wtedy w domu i wieczorkiem gdzieś wychodzę jak jest chłodniej. :)
OdpowiedzUsuńhttp://oliwia-zofia.blogspot.com
Ja w sumie też, a później nad wodę :)
Usuńja też wczoraj i dziś byłam na basenie inaczej nie idzie wytrzymać :)
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńJa w domku siedze, tam gdzie jest najchłodniej to się przemieszczam, ale nad wodę też bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńteż sposób :)
UsuńUpały są okropne, słabo sobie z nimi radzę. Wolę zimę :D
OdpowiedzUsuńja i tak nie wole zimy ;)
Usuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńsuper bluzkę masz ^^
OdpowiedzUsuńdziękuje:*
Usuńświetna bluzka. :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńIle bym dała za takie nogi... ;)
OdpowiedzUsuńja z tymi upałami sobie nie radzę ;/// żyłam nadzieja, że będzie u mnie padać, tak wczoraj mówiły meteorogramy, do dzis ani kropli deszczu i dziś znowu mówili, że bedzie burza i co ;// i nic :((( jejku siedzę i czuje jak paruję, to jest straszne. Byle do DESZCZU!
OdpowiedzUsuńi ostatnio padało :) teraz już nie będzie takich strasznych upałów.. podobno;)
Usuńfoolwoing u now, keep in tpuch, soo chic and fresh
OdpowiedzUsuńkisses
♥
UsuńU mnie wczoraj był straszny upał ale szczęście ze byłam nad wodą:)
OdpowiedzUsuńJeżeli spodoba Ci sie mój blog zaobserwuj a ja na pewno się odwdzięczę tym samym :)
http://kejtis-life.blogspot.com/
chętnie :)
UsuńU mnie cały czas upały, a dzisiejszy deszczyk to zbawienie.
OdpowiedzUsuńDobre, że masz gdzie iść! Ja siedzę w domku przy wentylatorze ;>
he he oj ten wentylator to tez dobry ratunek :>
UsuńNominuję do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńwybacz ale muszę zrobić przerwę ;)
UsuńOczywiście ubrania w moim stylu...Czyl i im prościej tym lepiej ;)
Usuń