Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Czy to możliwe?

Hej kochani, Kiedyś myślałam, że przyjaźń w pracy jest niemożliwa. Ale myliłam się i teraz wiem, że jest jednak to możliwe. Spotkałam w pracy fantastyczne osoby. Dzięki tej atmosferze jest poczucie, że to miejsce jest takie przyjemne i te 8 godzin pracy mija szybko i w cudownej atmosferze. Raczej jestem osobą kontaktową, więc ze wszystkimi rozmawiam. A najlepiej dogaduje się i zaprzyjaźniam z dwoma dziewczynami. Z taką Karoliną i Anią. Podobne zainteresowania, dzięki czemu mnóstwo tematów do rozmów. Czuje, że mogę na nie liczyć. Może to właśnie dzięki dzielenia wspólnych podobnych zainteresowań, zdań na różne tematy itp. Uważam że to naprawdę coś wspaniałego poznać w pracy takie osoby, które staną się naszymi przyjaciółmi. A Wy  przyjaźnicie się z kimś w pracy? Uważacie, że taka przyjaźń jest możliwa? Jest blisko taka przyjaciółka na którą możecie liczyć( czy to w pracy czy w szkole) ?

Trochę relaksu...

Hej kochani, Gdy jest dużo obowiązków lub jest stres ( tak jak u mnie teraz i ogólnie prawie cały czas ;) ) potrzebny jest relaks. Jednym z moich sposobów na relaks gdy tylko znajdzie się oczywiście ta chwila, czas to jest to wyjście do kawiarni, pizzerii z mężem lub przyjaciółką. Spotkanie z przyjaciółką zawsze poprawia humor. Bardzo też lubię wyjścia z moim mężem, ponieważ wtedy dużo rozmawiamy i się śmiejemy. W domu gdy jest tyle obowiązków to nie ma tyle czasu i jakoś tak trudniej o taką atmosferę ( choć nie zawsze - zależy od sytuacji wiadomo). Chciałabym podać Wam jeszcze kilka sposobów na zrelaksowanie się. A mianowicie może to być np. oglądanie filmów. Ostatnio siostra mojego męża poleciła mi minionki. Oj maksymalny relaks i dużo śmiechu. Innym sposobem to trochę sportu, choć nie zawsze udaję mi się trochę poćwiczyć, ale gdy już się uda to daje mi to pozytywnego "kopa". Również bardzo relaksuje mnie oglądanie zdjęć w albumach rodzinnych i wspominanie. Wy też tak

w maju pierwszy grill w tym roku...chwila relaksu

Hej kochani, Mądra Martyna zabrała się za pisanie posta po nocy ale wcześniej jak zawsze było mnóstwo innych zajęć. A mianowicie w niedziele byłam u mojego brata na grillu. To nasz pierwszy grill w tym roku. A więc sezon rozpoczęty. Dzień spędzony cudownie w rodzinnym gronie. Maj zapowiada się pięknie. Uwielbiam takie dni. A Wy jak tam grillowałyście już? Chce również tak na szybko pokazać Wam jak wyglądałam. Jeszcze kilka zdjęć z mojego instagrama ( @mmarti122 ):  Torebka - Stradivarius Koszula - Reserved buty - local shop no name legginsy - local shop Margo