Przejdź do głównej zawartości

pink & black

Hej kochani,

Wczoraj nie miałam czasu pokazać Wam walentynkowej stylizacji. Więc pokaże ją dzisiaj. A co do walentynek to spędziłam je z ukochanym w domu i oglądaliśmy filmy romantyczne, wypiliśmy po lampce wina. Jak dla mnie cały rok to czas na okazywanie miłości. Wiadomo, że w walentynki można zrobić coś wyjątkowego ale nie musi tak być, ponieważ to może być również inny dzień :) A Wy jak spędziliście ten dzień?








żakiet- new yorker ( 2 lata temu )
spódniczka - nn
bluzka - H&M
buty-ccc

Komentarze

  1. Bardzo ładnie wygladałaś :-*
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódniczka jest przesłodka i ładnie ożywia całość stylizacji!


    Zapraszam na nowy post:
    http://alanja.blogspot.com/2015/02/pare-sow-o-piecdziesieciu-twarzach.html

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie wyglądasz *.*

    ja walentynki spędziłam na oglądaniu Harrego Pottera heh :P

    OdpowiedzUsuń
  4. włosy ♥
    bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz cudowne wlosy :)
    zapraszam do mnie, jeśli spodoba Ci się mój blog zaobserwuj, na pewno się odwdzięczę :))
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowna spódniczka <3
    nie rozumiem czemu większość w postach o walentynkach podkreśla to, że dla nich okazywać miłość powinno się na co dzień, a nie tylko w walentynki. przecież nigdzie nie jest napisane, że walentynki to "dzień okazywania miłości" tylko "dzień zakochanych", czyli powód do świętowania dla zakochanych par, nikt tu nie mówi, że tylko w ten dzień można wyznawać i okazywać miłość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe spostrzeżenie i muszę przyznać Ci racje :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz ♥

Popularne posty z tego bloga

Niedzielny Relaks

Hej kochani, Niedziele spędziłam z moim mężem w domku. Trochę wyszliśmy na spacer. Ładna pogoda, wiec szkoda by nie skorzystać. Mam kilka zdjęć powiedzmy stylizacji. Dawno nie było takich zdjęć na blogu... chociaż takich kilka po powrocie ze spaceru. zapraszam również na instagram : @mmarti122

Problemy techniczne i co u mnie...

Hej kochani, Próbowałam wrócić do blogowania. Ale teraz dopiero udało mi się otworzyć stronę do edycji i wstawiania nowego wpisu. Nie wiem co było przyczyną tego problemu. Mam nadzieję, że już teraz będzie wszystko dobrze i wrócę na dobre do blogowania. Co u mnie ? Jestem w ciąży. To już 32 tydzień. Już coraz bliżej do zobaczenia się z naszym skarbem. Będzie chłopczyk. Teraz powoli tworzymy kącik w sypialni dla maluszka. Kompletujemy powolutku już wszystko co potrzebne. Cudowne są teraz te rzeczy dla dzieci. Nie wiadomo co kupić, co wybrać. Będę starała się pokazywać tutaj zakupy na wyprawkę lub jak wygląda właśnie kącik synka czy jakieś produkty, które Wam polecę. Może później też rady. Ale najpierw muszę sama się doświadczyć, ponieważ to nasz pierwszy dzidziuś.  To do następnego i buziaki dla Was♡

Body splash H&M

Hej kochani, Jeśli chodzi o black friday to nie szalałam z zakupami. Ale w moje ręce wpadły mgiełki z H&M. Ich zapach mnie urzekł. A długość utrzymywania zapachu na ciele bardzo zadowalający. Naprawdę byłam mile zaskoczona i serdecznie polecam. Jasno-różowe opakowanie jest o zapachu malin i ma najbardziej świeżo słodki zapach. Kremowe opakowanie jest o zapachu karmelu ale nie jest bardzo słodki. Ostatni mocno różowy jest o zapachu wanilii i ten najbardziej mi się podoba. Zapachy ogólnie delikatne i nieduszące więc jeszcze raz polecam.